Lu cha czyli zielona herbata, ale nie byle jaka tylko koniecznie Chińska herbata Yunnan, zaparzona w glinianym czajniku a następnie pita z czarki.
Już od dłuższego czasu chciałam wejść w posiadanie takiego czajniczka, a wczoraj w końcu mi się udało, przy okazji zaopatrzyłam się w uroczy pojemnik na herbatę :)Prawda, że cudowny? Teraz nie pozostało mi nic innego jak skosztować mojej zielonej herbatki z prowincji Yunnan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz