Te niepozorne małe kuleczki, to zazwyczaj herbaty zielone, które w misterny sposób zwijane są wraz z kwiatkami, aby pod wpływem wody rozwinąć się w piękny kwiat, tworząc w ten sposób prawdziwy spektakl.
Przedstawienie rozpoczyna się w momencie zalania herbaty wodą o odpowiedniej temperaturze, następnie pozostaje tylko przyglądać się, jak każdy listek powoli otwiera się, ukazując barwny środek.
Jedyną wadą tych zjawiskowych kuleczek herbacianych jest to, że są one zazwyczaj aromatyzowane. W związku z tym prawdziwy amator herbaty, nie będzie zadowolony ze smaku i aromatu. Jest to jednak ciekawy sposób na urozmaicenie spotkania ze znajomymi. Nikt nie spodziewa się, że dostanie herbatę z kwiatkiem w środku, można też zaparzyć ją w szklanym dzbanku. W obu przypadkach efekt będzie tak samo fenomenalny.
Super wyglądają, dobre są zwłaszcza na prezent.
OdpowiedzUsuńZ innej beczki, co do "W związku z tym prawdziwy amator herbaty, nie będzie zadowolony ze smaku i aromatu." Od jakiegoś czasu zastanawiam się dlaczego tak się nieceni herbat aromatyzowanych. Nie mówię oczywiście tu o jakichś chemicznych dziwadłach. Ale różne mieszanki z niższą jakościowo herbatą, ale z ciekawymi dodatkami też są również warte docenienia. Dodatkowo jeszcze często stoi za nimi ciekawe historyczne tło. Tak samo jak ciekawi mnie sposoby przygotowywania herbaty z zupełnie innych rejonów świata. Pokazuje to właśnie wszechstronność zastosowań i głębię oraz bogactwo tych listków. W związku z tym brzmi mi to troszeczkę snobistycznie;), jak wielki koneser win, który za nic nie doceni wina nie pochodzącego z Francji:)
Dobrze, że o to pytasz. Chodzi o to, że sztucznie aromatyzuje się herbaty bardzo niskiej jakości, aby nadać im truskawkowego czy innego aromatu. Jest to zazwyczaj aromat wyczuwalny jednie w zapachu suchych liści, przy piciu naparu znika całkowicie. Za to pojawia się bardzo nie miły mdły i chemiczny posmak, osobiście nie trawię tego smaku a jeszcze dwa lata temu takie herbaty mi smakowały. Kiedy poznasz smak i aromat herbat wysokiej jakości, nawet przez myśl nie przejdzie Ci aby tracić czas i pieniądze na herbaty aromatyzowane ;) Zdecydowanie nie jest to snobizm. :)
UsuńA jeśli jest to mieszanka bez sztucznych aromatów? Jak np. jaśmin, osmantus, drzewo sandałowe czy z innej bajki olejek bergamotowy, kardamon. Choć pewnie większość dostępnych mieszanek jest dodatkowo aromatyzowana sztucznymi aromatami... Ale gdyby samemu sobie tak popróbować pomieszać hmm..
UsuńPiłem taką artystyczną (co prawda ze dwa miesiące temu, więc mniejszą uwagę zwracałem na te sprawy), ale aromat był fajny, zwłaszcza w porównaniu z zwykłymi 'Dilmahami';)
Ja nie chcę się ograniczać jedynie do zgłębiania 'wysokich' czystych herbat, ale również 'podróżować' po świecie, próbując przeróżnych rodzajów i sposobów parzenia. Na marginesie czajnikowy.pl bardzo w tym pomaga :)
Jak najbardziej warto próbować różnych herbat aczkolwiek jest tak jak piszesz, rzadko spotka się herbaty z dodatkami bez sztucznego aromatu. Dodatki można dodawać samemu, to jest jakiś sposób. Czajnikowy to bardzo fajny portal. Chłopaki odwalają kawał dobrej roboty ;)
UsuńMimo wszystko zachęcam Cię do próbowania wysokogatunkowych herbat, zawsze można zakupić jakąś mniejszą ilość nawet 10 gramów, potrafi dać takie doznania smakowe jakich nie da żadna mieszana herbata ;)
To będę musiał też zainwestować w taką:) Zwłaszcza by wytworzyć sobie skalę porównawczą. Ale to przy kolejnym zamówieniu:)
Usuńbtw. szukam forum o tematyce herbacianej na którym jest jakiś ruch. Bo tam gdzie patrzyłem to prawie nikt nie zagląda chyba, albo sporadycznie;)
Fusy.eu
UsuńHerbata.ning.com
Te dwa miejsca mogę polecić ;)
Efekt wizualny tych herbat rzeczywiście jest świetny. Jednak to fakt, że nie spotkałam jeszcze takiej "artystycznej" herbaty, która byłaby smaczna.
OdpowiedzUsuńSą one do wypicia jak najbardziej, ale tu przede wszystkim chodzi o wygląd ;)
UsuńBardzo widowiskowe parzenie herbaty, ale przyznaję, że kiedyś, podczas kliku prób, odrobinę zawiodłam się na smaku. Efekt jednak był. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie miło popatrzeć, podzielam jednak zdanie co do mizernego smaku. Za to na romantyczny wieczór jak znalazł :)
OdpowiedzUsuń