Pochodzenie: Shi Ping, Anxi, Fujian.
Zbiór: Wiosna 2008
Sprzedawca: Tea Masters
Dzięki uprzejmości Rafała z Herbaciarzy mam okazję zdegustować tego bardzo wysokiej jakości oolonga.
Do tej pory piłam dwie kilku-letnie herbaty, była to herbata biała Lao Shou Mei, oraz Menghai shu/sheng pu erh. W obu przypadkach "wiekowość" herbaty dodała jej ciekawego smaku. Bardzo ciekawiło mnie jak będzie w tym przypadku.
Liście są w kolorze bardzo ciemnym, co dało do zrozumienia, że będzie to napar o bardzo intensywnym smaku i aromacie. Nie pomyliłam się.
Pierwszy łyk tej herbaty po prostu powalił mnie na kolana. Oniemiałam wręcz, bo dla takich doznań właśnie piję herbatę. Aromat był taki śliwkowo- winny, smak wspaniale słodki. Całość bardzo dobrze wyważona.
Jeśli chodzi o parzenie to zastosowałam tu klasyczny styl gong fu cha. Herbaty użyłam 5g na mój uroczy 100 ml czajniczek.
W zasadzie zabierałam się już do kupna bambusowego cha pan'a, ale okazyjnie nabyłam ten właśnie ceramiczny i bardzo dobrze się stało bo jestem nim całkowicie zauroczona.
Co do zestawu do gong fu cha, to przy moich planach na 2014 rok, zobaczycie go bardzo wiele razy.
Czy jest jakaś "górna granica", jak długo można przechowywać herbatę?
OdpowiedzUsuńCiężko mi odpowiedzieć na to pytanie, do tej pory piłam herbaty które już miały jakiś wiek. Dochodzi tu też kwestia samego przechowywania. Myślę, że przede wszystkim zależy wszystko od jakości herbaty, nie wszystkie też się do tego nadają. Jest to w każdym razie temat do zgłębienia.
UsuńZaczęło mnie to zastanawiać. Wydaje się, że dobrej jakości herbata, przechowywana w suchym, chłodnym miejscu powinna nie tracić swoich właściwości. Z drugiej strony na pewno substancje w niej zawarte rozkładają się... Temat do zgłębienia ;)
UsuńZestaw śliczny! :) Szczególnie zwróciłam na cha pan'a, moje marzenie... i kto wie? W końcu ceramika coraz bardziej mnie wciąga. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wszystko przed Tobą, w sumie czemu miał by ci nie wyjść. Czarki są cudne więc nie zastanawiałabym się długo na Twoim miejscu ;]
UsuńJoanna cieszę się że Ci smakowała :)
OdpowiedzUsuńOj tak, cudowna była. :)
Usuń